Kawa po turecku czyli cała prawda o tym jak parzyć oryginalnie kawę mieloną
„Kawa po turecku” – pewnie każdy o niej słyszał, każdy ją próbował, każdy wie jak ją przyrządzać, sprawa jasna dla każdego, ale…. czy faktycznie tak jest?
Sama się zdziwiłam kiedy nasz zaprzyjaźniony Turek pokazał jak, tak naprawdę, robi się prawdziwą kawę po turecku 🙂 Nie przypuszczałam, że właśnie tak 🙂
Ale po kolei.
Turcja na wsi prezentuje się całkiem innaczej niż w innych, turystycznych miejscach. To całkiem inny kraj niż wszystkim się wydaje.
Zamieszkałam w niewielkim pensjonacie, w wiosce Patara, na południowym wybrzeżu. Miejscówka typowo lokalsowa, tzn. mieszkasz w domu – pensjonacie, prowadzonym przez turecką rodzinę. Mieszkasz u nich, jesz z nimi, możesz spędzić z nimi fajny czas widząc jak żyją na co dzień. Oprócz tego pyszne, zdrowe jedzenie, zerwane prosto z ogródka: oliwki, ogórki, pomidory, winogrona, melony, arbuzy, papryczki, granaty i limonki oraz pyszny kozi ser własnej roboty. Smak – musicie sobie wyobrazić sami – ten smak nie zdarza się w naszych marketach 😉
Jak ich znalazłam? Postępowałam wedłu własnej instrukcji, którą podałam we wpisie nt. jak znaleźć tani nocleg. Sugerowałam się ceną, oceną innych oraz położeniem w terenach wiejskich (te i inne opcje dostępne są kiedy wyszukujesz nocleg).
Korzystałam z mojej ulubionej wyszukiwarki hotelscombined. Polecam. W ten sposób właśnie znalazłam Zeybek 1 Pension (cena ok. 40 zł/os/noc ze śniadaniem i innymi przyjemnościami). Do tego położenie znakomite, niedaleko najładniejszej plaży w Turcji o tej samej nazwie – Patara.
Kawa po turecku – ta prawdziwa 🙂
Kiedy Husein zaproponował nam kawę po turecku na śniadanie, a ja spytałam czy będzie ze śmietanką – to on mnie po prostu wyśmiał 🙂 Teraz już wiem dlaczego 🙂 i całkowicie się z nim zgadzam.
Ale to jeszcze nie wszystko. Kiedy opowiedział po kolei jak przyżądza się kawę po turecku bylam bardzo zdziwiona. Byłam pewna wcześniej, że to jedna z oczywistych oczywistości, jak się to robi. Gotujesz wodę, wsypujesz kawę zmieloną, zalewasz wrzątkiem i ….. już, gotowe. Nic bardziej mylnego.
Nagrałam, wraz z Huseinem, film – ku pamięci i wiedzy oraz by skosztować prawdziwego smaku tej kawy 🙂 jak, tak naprawdę, parzona jest kawa po turecku, sam zobacz:
Ta kawa, zrobiona przez Huseina, była pyszna. Inny smak. Polecam!
Znasz inne sposoby? Podziel się z nami w kometarzu. Zapraszam i dziękuję!
Polecam przydatne linki – tanie loty, jeszcze bardziej tanie loty – dla wnikliwych, wymiana waluty szybko i tanio na podróże oraz ubezpieczenie w podróży!
8
nie jestem smakoszem kawy, za to zapach takiej świeżo zmielonej uwielbiam. kilka razy jednak skusiłam się na taką właśnie kawę – była pyszna! pozdrawiam 🙂
HeY vagabundo del mundo!
Samo jej przyrządzenie w ten sposób – turecki + zapach to ciekawostka. Nigdy wcześniej nie myślałam, że kawę zalewa się zimna wodą. Polecam wszystkim choć raz skosztować.
Pozdrawiam!
No ja jednak preferuję z ekspresu ciśnieniowego 😉 I to takiego z przynajmniej 20 bar
HeY Adam 🙂
Oj tak, kawa z ekspresu jest pyszna! Też taką lubię. Szczególnie dobrze zrobioną kawę americano 🙂 Ale….to całkiem inna kawa niż ta po turecku 🙂
Pozdrawiam!