CHINY – PATENT NA ZWIEDZANIE ZE ZNIŻKĄ
Chiny. Dziś jedna informacja praktyczna, która sprawdza się zawsze, a dotyczy zwiedzenia na terenie Chin.
Tak jak samo życie w Chinach, dla nas Wschodnioeuropejczyków lub Centroeuropejczyków (niektórzy mogliby się czuć dotknięci) jest generalnie tanie – jedzenie to jakieś 4-10 zł za posiłek (2012 r.), nocleg dla 2 osób w dość dobrym hostelu (40-50 zł/doba), tak zwiedzanie niestety jest relatywnie drogie.
Większość zasad panujących w Chinach i opłat jest niemożliwa do ominięcia nawet przez nas – Polaków 😉 np. przejazd koleją (ale to wymaga osobnego wpisu). Opłaty za zwiedzanie muzeów dość łatwo można zmniejszyć – przynajmniej o połowę, bo tyle zwykle wynosi zniżka np. dla studentów lub seniorów.
Korzystamy przy tym z faktu, że chiński naród nie zna, w zdecydowanej większości (99%), europejskich znaków, w tym liter. Wierzcie mi, że nawet słowo „toilet” jest tam powszechnie niezrozumiałe. Wiem, że to wydaje się niemożliwe ale tak właśnie jest.
Czyli tak:
(1) Idziemy do muzeum, dajmy na to do muzeum armii terakotowej. Armia znajduje się w grobowcu pierwszego chińskiego cesarza Qin Shi, w odległości 1,5 km na wschód od jego sarkofagu, na terenie dzisiejszej prowincji Shaanxi. Normalny bilet kosztuje ok. 180 zł od osoby (dużo prawda!).
W brew pozorom to dość daleko od Pekinu – jakieś 1.100 km. Pamiętaj, że Chiny są ogromne i zmiana miejsca wymaga dużo czasu.
(2) Okazujemy się dowodem osobistym wypowiadając jakiekolwiek słowa w języku polskim lub angielskim lub w całkowicie innym języku, z wyjątkiem chińskiego,
(3) Pokazujemy jednocześnie palcem na 50% zniżkę przylepioną na szybie – zniżkę dla studentów lub rencistów i seniorów,
(4) Kasjer ogląda skrupulatnie nasz dowód, równie skrupulatnie się nam przygląda, a ponieważ fotografia się zgadza oddaje nam dowody,
(5) Odbieramy bilety z duuuuużżżżąąą zniżką, kłaniamy się nisko i zadowoleni opuszczamy kasę udając się w kierunku wejścia do obszaru zwiedzania.
Powodzenia!
Załączam kilka fotek z muzeum Armii Terakotowej na dowód, że patent jest sprawdzony 😉
Swoją drogą Armia Terakotowa to niesamowite odkrycie i osiągnięcie chińskiego narodu. Naukowcy odkryli, że każda wykonana z terakoty (wypalonej gliny), czy zwierzę ma inną twarz! Każda przedstawia emocje i ma indywidualny charakter. Są tam cywile, żołnierze, medycy i inni – wszyscy naturalnej wysokości. Jest ich kilka tysięcy, a nadal odkrywa się następne figury! Polecam zdecydowanie to miejsce i cały wielki kraj – Chiny!
Polecam przydatne linki – tanie loty, jeszcze bardziej tanie loty – dla wnikliwych, wymiana waluty szybko i tanio na podróże oraz ubezpieczenie w podróży!
15
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowana kulturą Chin! Dlatego też zaczęłam uczęszcać na kursy języka chińskiego oraz pobierać korepetycje online, co okazało się dużo tańszym rozwiązaniem! Początki były naprawdę trudne. Jednak z czasem nabrałam pewności siebie i zaczęłam poszukiwania pracy jako nauczyciel języka chińskiego. Portal Preply, który znalazłam na stronie: http://deccoria.pl/forum/temat,77,9593,5 to duża baza ofert pracy dla dorosłych jak i korepetycji dla początkujących, którzy chcą uczyć się języka! Portal ten okazał się bezcenny i pokazał jak w ciekawy sposób można udzielać korepetycji.
ok. zostawiam komentarz, może ktoś skorzysta 🙂